Kolej będzie mogła upaść
Ministerstwo transportu i budownictwa pracuje nad ustawą, która umożliwi upadłość spółek kolejowych informuje Nasz Dziennik. Minister Sławomir Nowak poinformował, że wprowadzenia takich przepisów żąda od nas Unia Europejska, a rząd nie ma ukrytej intencji doprowadzenia do bankructw na polskiej kolei.
Założenia do projektu ustawy umożliwiającej upadek spółek powstałych z podziału Polskich Kolei Państwowych zostały już skierowane pod obrady komitetu stałego Rady Ministrów. Przepisy dotyczyć będą np. PKP Intercity, PKP Cargo oraz Przewozów Regionalnych, których upadłości, w myśl obowiązującego jeszcze prawa, ogłosić nie można.
Minister transportu Sławomir Nowak przekonywał, iż przyjęcie przepisów umożliwiających upadłość tych spółek jest niezbędne.
Jest to po prostu oczekiwanie i wymóg unijny. My musimy tę ustawę wdrożyć, bo Komisja Europejska ma do nas bardzo wyraźne pretensje o to, że w Polsce nie ma ustawy o upadłości spółek kolejowych. To jest oczywiście sytuacja nienormalna, bo o ile spółki kolejowe są normalnymi przedsiębiorstwami, które funkcjonują w oparciu o kodeks handlowy, to dzisiaj zgodnie z polskim prawem nie ma możliwości upadłości
– mówił Nowak.
Minister przekonywał, iż za projektem ustawy nie ma żadnych ukrytych intencji zmierzających do doprowadzenia do upadku czy bankructwa spółek kolejowych.
– Nie mówię, że one mają upadać. Wręcz przeciwnie, wierzę w to, że kolej w Polsce będzie się rozwijała. W tej perspektywie i następnej perspektywie budżetu unijnego będziemy wydawali gigantyczne, publiczne pieniądze na rozwój kolei w Polsce, więc moim zdaniem i przewoźnicy, i również zarządca infrastruktury będzie miał się świetnie, natomiast to jest kwestia wyłącznie wymogu formalnego, który musimy spełnić wobec Unii Europejskiej, czyli ta ustawa po prostu musi być przeprowadzona
– starał się uspokajać Sławomir Nowak.
Źródło: Nasz Dziennik
{jcomments on}