Kto jest największym „niedasistą” inwestycyjnym na kolei?
W dzisiejszym Naszym Dzienniku o zapóźnieniach inwestycyjnych kolei pisze Czesław Warsewicz wydawca portalu nakolei.pl. Czytamy w nim między innymi:
Największym „niedasistą” inwestycyjnym spośród wymienionej trójki z pewnością jest PKP Cargo, ponieważ wielkość inwestycji realizowana w ostatnich latach kształtowała się na poziomie zaledwie około 30-50% amortyzacji. Spółka nawet nie była w stanie odtwarzać swojego dekapitalizującego się majątku, nie mówiąc już o inwestycjach modernizujących i poprawiających konkurencyjność podmiotu. Natomiast była w stanie organizować „wojaże” dla ministra Grabarczyka i syna premiera Tuska do Chin. Tą drogą również podąża obecny minister transportu, który 26 lipca bieżącego roku odwiedził Pekin, gdzie spotkał się z prezesem i dyrektorem generalnym China CNR Corporation Limited, Xi Guohua. Ta wizyta wynikała z faktu, że spółka CNR i PKP Cargo pod Szczecinem będzie w pierwszej fazie montowała chińskie wagony towarowe na polski rynek. Tylko ciekawym jest, dlaczego zamierzamy kupować chińskie wagony skoro w Polsce mamy przynajmniej 3 podmioty, które mogą to wykonać i sądzę, że wcale nie drożej niż to, co strona chińska oferuje.{jcomments on}