Dzisiaj ostatni dzień referendum strajkowego. „Z punktu widzenia związkowców rozmowy idą w złym kierunku.”
Za tydzień poznamy wyniki, kończącego się w dniu dzisiejszym referendum strajkowego prowadzonego w spółkach kolejowych. Dla przypomnienia bezpośrednim powodem rozpisania referendum było zapowiadane głośno przez ministra Nowaka oraz PKP ograniczenie ulg przejazdowych dla kolejarzy. Władze PKP planują ich zmniejszenie z 99 do 80 procent. Ponadto tajemnicą poliszynela jest, że związkowcy wykazują rozczarowanie brakiem faktycznych działań zmierzających do poprawy bezpieczeństwa na kolei.
Leszek Miętek, prezydent Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych nie potrafi na tę chwilę określić na ile realna jest możliwość strajku generalnego na kolei. Jak dodaje z pewnością nie dojdzie do niego przed, ani w trakcie świąt Bożego Narodzenia. Miętek nie ukrywa, że jest rozczarowany przebiegiem rozmów między związkowcami a PKP. Według niego „z punktu widzenia związkowców rozmowy idą w złym kierunku„. Na koniec dodał jednak, że wszelkie wiążące decyzje będą podejmowane dopiero w momencie, gdy znane będą wyniki głosowania.
Władze PKP liczą, ze do strajku nie dojdzie, jednak planują już podjęcie pewnych działań, gdyby do strajku ostatecznie doszło. Piotr Ciżkowski z zarządu PKP S.A. dodaje, że ostateczne działania będą uzależnione od skali strajku.
Wyniki referendum poznamy najpóźniej 18 grudnia.
źródło: IAR{jcomments on}