Wszystko wygląda na to, że czerwcowy termin uruchomienia komunikacji kolejowej do Karpacza nie jest zagrożony. Na całej linii ekipy budowlane ułożyły tory, a teraz pracują na stacjach i przystankach.
Odbudowa linii kolejowych nr 308 i nr 340 z Jeleniej Góry do Karpacza wkroczyłam w decydująca fazę. Zapewne prace byłyby zakończone już wcześniej, ale budowlańcom przeszkodziła m.in. ubiegłoroczna powódź. Władze województwa dolnośląskiego zapowiadają ukończenie odbudowy linii do Karpacza na czerwiec. I postęp prac pokazuje, że termin ten jest realny.
Województwo wraz z letnią korektą rozkładu jazdy uruchomi połączenia kolejowe z karkonoskim kurortem. Urząd marszałkowski we Wrocławiu zaplanował, że do Karpacza pojedzie osiem par pociągów dziennie.
Pociągi pojadą z maksymalną prędkością 80 km/godzinę. Na wznowieniu połączeń kolejowych skorzysta nie tylko Karpacz, ale i inne miejscowości. Pociąg między Jelenią Górą a Karpaczem zatrzyma się na przystankach: Łomnicy Średnia, Łomnica Dolna i Łomnica. A także Mysłakowice Polna, Mysłakowice, Mysłakowice Orzeł i Miłków.
Odbudowa łącznie 17 km linii kolejowej pochłonie 60 mln zł.