Podczas panelu „Zielony transport publiczny – perspektywy i bariery rozwojowe”, zorganizowanego w ramach VIII Kongresu Rozwoju Transportu, Członek Zarządu PKP Intercity Tomasz Gontarz wskazał na bardzo ciekawe kwestie, które mogłyby polepszyć i usprawnić działalność przewoźnika, realizującego m.in. umowę PSC. Warto zatem przedstawić je nieco bliżej, zwłaszcza że powinny one zainteresować niemal każdego pasażera, korzystającego z usług kolei.
I tak Tomasz Gontarz wskazał, że na dostęp do transportu publicznego wpływ mają czynniki zewnętrzne, takie jak np. wysokie ceny paliw. Widzimy teraz, że wiele osób kalkuluje czy na wakacje pojechać z pełnym bakiem czy może pociągiem? W ocenie przedstawiciela PKP Intercity rachunek ekonomiczny przemawia za wyjazdem pociągiem. Dalej Tomasz Gontarz przypomniał, że w maju 2022 r. wprowadzone zostały dynamiczne ceny biletów, co pozwoliło, analogicznie jak w przewozach autobusowych czy samolotowych, zaoferować niższą cenę w tych kursach, które cieszą się mniejszą popularnością. I tak przykładowo za 19 zł można pojechać pociągiem PKP Intercity z Warszawy do Trójmiasta, a za 14 zł z Warszawy do Lublina.
To jest nasza mała cegiełka do rządowej tarczy antyinflacyjnej. W ten sposób wskazujemy, że kolej może być atrakcyjna, fajna, komfortowa ale i tania – stwierdził Tomasz Gontarz.
Wysokie koszty operacyjne
Z punktu widzenia przewoźnika transport kolejowy zostałby usprawniony poprzez ograniczenie kosztów operacyjnych. To obniżenie opłat za dostęp do infrastruktury. Jak przypomniał Tomasz Gontarz, w KPO (w jednym z kamieni milowych) zostało zapisane, że ta obniżka nastąpi. Dalej przedstawiciel PKP Intercity wskazał na lepszą koordynację przewozów drogowych i kolejowych. Ale podkreślił także, że oba te środki transportu powinny konkurować na równych zasadach.
Mam nadzieję, że opłata mocowa zostanie zlikwidowana – mówił dalej Tomasz Gontarz. Przypomniał, że jest to nowa opłata, traktująca PKP Intercity jako przedsiębiorstwo pobierające energię elektryczną tak jak fabrykę czy hutę. W praktyce oznacza to dodatkową opłatę za pobór energii w ciągu dnia (od godz. 8 do 18). To jest kilkadziesiąt milionów rocznie, co wpływa na ceny biletów – podkreślił Tomasz Gontarz.
Wzorem innych krajów, które uzyskały zgodę Komisji Europejskiej, można zlikwidować akcyzę na energię elektryczną, wykorzystywaną na potrzeby pasażerskiego transportu kolejowego, a także zlikwidować akcyzę na olej napędowy dla pojazdów spalinowych. To pomoże we wsparciu transportu zbiorowego i zachęci Polaków do zostawienia swoich samochodów i przesiadki na kolej – mówił Tomasz Gontarz.
Zerowa stawka VAT
Ostatnią rzeczą, na którą zwrócił uwagę przedstawiciel PKP Intercity, nazywając ją jako bardzo zaawansowaną, jest decyzja polskiego rządu, który wniósł do Komisji Europejskiej o wprowadzenie zerowej stawki VAT na bilety kolejowe w relacjach krajowych. W relacjach międzynarodowych ta zerowa stawka już obowiązuje, a w Polsce wynosi ona 8%.
Podatek VAT jest podatkiem harmonizowanym, czyli musi być wspólny na całym obszarze Unii Europejskiej – wyjaśnił Tomasz Gontarz. Czekamy na decyzję instytucji unijnych, ażeby ten zerowy poziom stawki VAT wprowadzić, co automatycznie obniży o 8% ceny biletów kolejowych – dodał.
Dla przewoźnika bowiem kwota, stanowiąca właśnie 8% wartości biletu, a będąca podatkiem, jest kwotą neutralną. Ta procedura notyfikacji trwa już prawie rok, co jest trochę dziwne, bo Unia Europejska dużo mówi o ekologii i wspieraniu transportu zbiorowego, a jednak w realnym działaniu czekamy długo na dość oczywistą decyzję – podkreślił Tomasz Gontarz.