Strona główna » Wiadomości » Infrastruktura » 21 lat od „ostrego cięcia” polskiej kolei. Do dzisiaj walczymy z jego następstwami

21 lat od „ostrego cięcia” polskiej kolei. Do dzisiaj walczymy z jego następstwami

Adrian Izydorek
Karpacz 2007 r. Fot. Paweł Niedomagała

Dzisiaj mija 21 rocznica od największej rzezi połączeń kolejowych na terenie Polski. Mieszkańcy wielu regionów do dzisiaj odczuwają jej skutki. Mimo podjętych działań, jest jeszcze wiele do zrobienia.

Równo 21 lat temu, 3 kwietnia 2000 roku, jeszcze wtedy Polskie Koleje Państwowe (przed reformą z 2001 r.) zawiesiły kursowanie pociągów na 1028 kilometrach sieci kolejowej. Dzisiaj tamte wydarzenia nazywamy „ostrym cięciem”. Jednego dnia, na nieznaną dotychczas skalę, setki tysięcy mieszkańców zostało odciętych od kolei. Powstało wykluczenie transportowe, z którym do dzisiaj walczą stowarzyszenia, działacze, samorządowcy, politycy, ale także zarządca infrastruktury – obecnie realizowanym programem Kolej Plus.

Spadek liczby podróżnych pod koniec lat 90′ spowodował, że zarząd PKP miał szukać oszczędności. Wtedy też zapadła decyzja o zawieszeniu realizacji połączeń na całych długościach linii kolejowych. Ta zależność między spadkowymi wynikami przewozowymi nie do końca była faktem, gdyż jak to w latach 90′ rozwijano skrót PKP: „płać konduktorowi połowę”. W ten sposób nieuczciwi pracownicy zbijali fortunę, a kolejowi analitycy patrzyli na spadające wyniki na poszczególnych trasach. Co więcej, przed likwidacją połączeń potoki pasażerów były dzielone przez liczbę wagonów obsługujące dane połączenie, w ten sposób wskazując fałszywe dane.

Dzisiaj co prawda możemy na niektórych odcinkach zobaczyć ponownie kursujące pociągi, które przeszło 20 lat temu zostały zlikwidowane, natomiast w dalszym ciągu jest jeszcze wiele do zrobienia. Na mapie Polski nadal mamy mnóstwo białych plam, które przed 2000 rokiem były uzupełnione liniami kolejowymi. W walce z wykluczeniem transportowym ma również pomóc program Kolej Plus, który polega na uzupełnieniu sieci kolejowej o połączenia miejscowości o populacji powyżej 10 tysięcy mieszkańców. Obecnie trwa drugi etap programu, w trakcie którego samorządowcy mają przygotować studium planistczno-prognostycznego dla budowy nowych, bądź rewitalizację obecnie istniejących linii kolejowych. Na łamach portalu NaKolei.pl, na bieżąco informujemy o sytuacji dot. Programu – więcej tutaj.

3 kwietnia 2001 roku „ostre cięcie” dotyczyło połączeń:

  • Brodnica – Sierpc;
  • Brodnica – Iława;
  • Brzeg-Nysa – Grodków Śląski*;
  • Bydgoszcz – Chełmża;
  • Chełm – Włodawa;
  • Jelenia Góra – Mysłakowice-Karpacz*
  • Korsze – Skandawa;
  • Kraków Bieżanów – Wieliczka Rynek;
  • Łuków – Lublin; (Lubartów, Radzyń Podlaski)*;
  • Ostrołęka-Łapy – Białystok;
  • Opole – Kluczbork;
  • Pisz – Ełk;
  • Pszczółki – Skarszewy;
  • Pyrzyce – Myślibórz;
  • Racławice Śląskie – Głubczyce – Racibórz (Głubczyce, Baborów)*
  • Rzeszów – Tarnobrzeg
  • Sławno – Darłowo;
  • Tarnów – Szczucin;
  • Zubki Białostockie – Białystok.

*Miejscowości, które całkowicie zostały odcięte od kolei. 

Do dnia dzisiejszego walczy się o powrót pociągów na niektóre połączenia, ale do tego potrzebna jest modernizacja tras. Warto wspomnieć o Karpaczu, gdzie ostatni regularny pociąg pasażerski zajechał właśnie 21 lat temu. W lutym 2021 roku, Samorząd Województwa Dolnośląskiego przejęło od PLK odcinki linii kolejowych nr 308 i 340, a to daje szansę, że Dolnośląska Służba Dróg i Kolei po modernizacji, przywróci połączenia do Karpacza – więcej informacji.

Pociągów pasażerskich również po dzień dzisiejszy nie spotkamy w takich miejscowościach jak: Głubczyce, Rypin, Niepołomice, Karpacz, Nowe Miasto Lubawskie, Lubartów, Myślibórz, Kowary – wylicza Stowarzyszenie Wykluczenie Transportowe. – A to są tylko przykłady.

Zobacz również: Mieszkańcy Kujaw i Pomorza chcą przywrócenia połączeń na linii kolejowej nr 27

Podobne artykuły